Bardziej mroczny, ciekawy i lepiej skonstruowany, bez wielu niepotrzebnych scen jak to miało miejsce w następnej wersji . Szkoda tylko że nie powiedzieli nic więcej o dalszych (nierozszyfrowanych) kryptogramach. Jego marzenie o którym wspomniano na końcu filmu chyba się ziściło :)
Tyle, że z tego co się zorientowałam, film z 2007 roku nakręcony został na podstawie książki-relacji odnośnie całej sprawy. Ten film jest w sumie fabularną dywagacją na temat - pokazane są jedynie zabójstwa, ale to nie one są ważne, tylko ważna jest otoczka, wszystko, co wywołują, plus historia gościa, który się wścieka. Jak dla mnie film nie był klimatyczny, był średni - za to drugi pokazywał faktyczną historię, oczywiście zrobioną po amerykańskiemu, ale nadal. Kwestia gustu, to fakt, tyle, że uważam, że drugi Zodiak wyszedł im lepiej ; )
Obejrzałam i właściwie nie wiem o czym był ten film... W sumie nic konkretnego nei pokazali...