I to psuje trochę cały film. Słaba charakteryzacja zombi, krew wyglądająca jak zagęszczony sok truskawkowy i sceny gore - gdy już do nich dochodzi, ekran się rozmazuje a akcja lekko zwalnia - twórcy chyba chcieli ukryć braki w wykonaniu efektów.
Aktorzy nawet nieźle pokrzykują ale to za mało by się przestraszyć lub nawet zaciekawić tą dosyć marną w wykonaniu produkcją.
P.S. Na plus można zaliczyć muzykę - pasuje do klimatu.