Tak jak w tytule.
Moim zdaniem w filmie można znaleźć zarówno mniej straszne/śmieszne sceny jak i przeciwnie, te ociekające zajebistością.
1. Roy x Martin vs. trupy, chociaż zajechało mi tu wysypem żywych trupów. Muzyka w tle była świetna. Dokładnie ta scena: http://www.youtube.com/watch?v=4edo5QEiGuQ
2. Martin amputuję sobie rękę, jednak rezygnuję z odcięcia genitali. Umarłam!
3.Vegard jedzie na swym skutereczku a z tyłu zombiak. BUM! Zombiak zalicza gałązkę a kierowca nawet nie wiedział, że ma pasażera.
4.Martin próbuję włożyć kluczyki a z ubrania wypada mu moneta, epika!
5.Vegard wisi na jelitach nazisty.
6.Znalezienie broni w szopie obok chaty. Chociaż akcja podpalenia budynku też była niezła.
7.Zabicie Kruka i rzucenie go w twarz zombiakowi, hahaha wiele to jej nie pomogło.
8.Jedna z lasek odcina zombiakowi ręke, podchodzi do doktorka i mówi "patrz, zombie".
Ps. brak kolejności od najlepszych do najgorszych. Co przychodziło mi do głowy to pisałam.
Zgadzam się całkowicie. Dzisiaj oglądałem ten film i jak dla mnie to była super komedia :)
Zabiła mnie scena ze zwisem na jelicie ^^
Mnie rozwaliła scena jak ten grubszy Edgal czy jakoś tak wytarł sobie dupę a tu laska przychodzi i mu oblizuje rękę, poza tym smrodu nie czuje :D
No i scena śmierci powyższego, jak mu rozerwał czaszkę i mózg na podłogę wypadł :D
Ten okularnik jak dopiero za dwa dni przypomniał sobie że może zadzwonić na 112 z komórki.
Niezły film.