Wlasnie obejrzalem "Dead Snow". Jestem przekonany, ze Norwedzy chcieli zakpic sobie z Hollywoodzkich FILMOW GROZY temu tu sporo smiesznych akcji(po jednej rozplakalem sie ze smiechu:) ...
... i pokazac, ze Niemcy jak zawsze nie walcza fear :P
Tak serio:
Mozna zobaczyc, ze wiekszosc jest zrobiona dokladnie odwrotnie jak jestesmy przyzwyczajeni przez amerykanow:
* W WIEKSZOSCI horrorow z kilku dobrych postaci przynajmniej jedna przezyje i zabija "zlo" albo przynajmniej mysli ze zabila.
Tu tego nie ma.
* glowni bohaterowie nie uciekaja a odrazu staja do walki
* "rzeka krwi" (przesada, jak w niektorych horrorach bywa)
* po ugryzieniu zombi, bohater nie przemienia sie w potwora ;)
* zdecydowana wiekszosc filmu odbywa sie w dzien a nie w nocy
itd. itd.
Jednym slowem PARODIA Hollywood !!!