Ogólnie cały czas trzymał w napięciu i czekało się na rozwiązanie. Przez większość filmy myślałam, że być może Sam i Henry to ta sama osoba, że Sam ma jakieś rozdwojenie jaźni czy coś :P widziałam już parę takich filmów więc takie coś mi się nasuwało, ale po obejrzeniu całości już nie wiedziałam o co chodzi. Musiałam wejść i poczytać trochę komentarzy no i okazało się że interpretacja jest dość prosta jeśli cały film to tylko wyobraźnia umierającego człowieka. Jakoś na to nie wpadłam.
Właśnie obejrzałem. Identycznie interpretowałem ten film w trakcie oglądania, że podwójna osobowość, albo cos w tym kierunku, też zasugerowałem się innymi filmami chyba, i też rozjaśniło mi się po komentarzach na filmwebie ;) Przyznam, że nie czuję się z tym superkomfortowo, ech
Ja obstawiałam że to wizja Henrego i że chłopak popełnił samobójstwo, ponieważ nie potrafił uratować swojej dziewczyny, która popełniła samobójstwo jakiś czas wcześniej.
Dziwna interpretacja, ale nie trafiona, bo film w prost pokazuje, że był wypadek, w którym zginęła cała jego rodzina i Henry niedługo później, tylko to co w śnie można interpretować, a tam nie ma nigdzie żadnej wskazówki, ze jego dziewczyna chciałaby popełnić samobójstwo.