Według mnie beznadziejna "komedia romantyczna", nic nie wnosząca. Widząc na początku głównego bohatera jako grubasa, który nie był akceptowany z powodu wyglądu, po jego zmianie w playboya spodziewałam się puenty wynikającej z filmu! Ale nie wynikało z tego nic. Brak słów! Na dodatek idiotyczna, niepotrzebna w zupełności rola Anny Faris, żal!