Nareszcie ktoś kto zrozumiał film tak samo jak ja. Nie wiem dlaczego wszyscy piszą że film nie ma zakończenia - ma i to bardzo wymowne... Pokazało nastolatkę która odnajdując schron nie biegnie do rodziny by ich uratować ale ogląda upragniony ostatni odcinek przyjaciół... Rodzina prawdopodobnie ginie, zwierzęta chronią się stadnie, ludzie są dla siebie wrogiem... Przerażające ale niestety chyba prawdziwe.

Kkkkk

Z jednej strony tak, z drugiej jest to dopowiadanie sensu zakończenia z waszej strony, które nie istnieje. Dziewczynka ma o ile się nie mylę 13 lat, więc reakcja może być jak najbardziej naturalna, że bardziej nawet w takiej sytuacji będzie zainsteresowana serialem, o którym to przez 2h mówi, jak to dziecko i jak to w takich filmach bywa. Nie ma co bronić zmarnowanego potencjału filmu

reakcja naturalna w momencie zagrozenia to instynkty nie jakies wyuczone schematy , wiec jak ktos nie postepuje jak jemu instynkt podpowiada i jak rowiesnicy to by znaczylo ze cos poszlo gdzies nie tak w rozwoju . Rozwoj kazdego dziecka jest praktycznie bardzo przewidywalny , to sa schematy ciagle sie powielajace . Stad latwo poznac gdy cos jest nie tak.

Ale w sumie po co chcesz przeżyć wojnę nuklearną? Jedzenie w bunkrze kiedyś się skończy, a potem co? Wyjdziesz na skażoną nuklearnie pustynię?