Choć koleżanka z pracy po obejrzeniu stwierdziła, że jest to film o aferze szpiegowskiej, uważam, że jest to film bardziej o miłości z aferą szpiegowską w tle. Popieram przedmówcę muzyka przepiękna.
Nasunęła mi się taka myśl, że w czasach komunizmu człowiek był bardzo ostrożny dobierając przyjaciół/znajomych ... ja tej ostrożności z pewnością nie posiadam, a szkoda :/