Jesli chodzi o wartosc historyczna to ciekawy, jesli chodzi o realizacje to slabizna. Nie chodzi mi o to ze malo czy duzo krwi ale o sposob nakrecenia filmu - po prostu nudny i juz. Mialem wrazenie ze przez caly czas ogladam ujecia....twarzy zolnierzy. I tyle w temacie.
Zgadzam się całkowicie, te ujęcia zbliżonych twarzy! Mówiących lub milczących. Kto to takie coś robi?!!!
Zgadzam sie. Momentami odnosiłem wrażenie, że to materiał szkoleniowy dla kosmetyczek pt. odszukaj wszystkie krosty na gębie aktorzyny. Sztuczny, plastikowy, z kompletnie nie dograną muzyką w tle. A szkoda, bo temat naprawdę ciekawy.
Też się muszę zgodzić. Nudny. Bardzo słaba gra aktorska, bohaterowie bez wyrazu, płytko zarysowane postaci. Widać, że film niskobudżetowy, chociaż stroje wydają się pasować do epoki itp. No i bohaterzy do amerykańscy spadochroniarze z 504st i 508st, więc nie rozumiem dlaczego niektórzy mówią, nie amerykańskim akcentem, ba wręcz jakimś wschodnim, twardym :)