Motywacja złej bohaterki jakaś mega znikąd (chyba że ktoś mnie oświeci, czemu nagle zdecydowała się zabijać niewinnych ludzi, bo ktoś jej zamordował córeczkę), nie dano jej nawet żadnej kwestii, żeby chociaż troszkę nam rozjaśniła sprawę.
Bohaterowie przenudni, nie wiem, po co ich tam było aż tylu, skoro i tak ich jedynym celem było bycie mięsem armatnim... w dodatku zachowywali się, jakby wiedzę czerpali z poradników "jak NIE zachowywać się, kiedy ktoś strzela do ciebie w lesie", napięcia brak, a sama końcówka już w ogóle nie trzyma się kupy - dlaczego ta babka niby skoczyła???
Mega nie polecam, oprócz ładnych widoczków to dla mnie zmarnowany czas.