zapewne reżyserowi chodziło o to by poznać granice wytrzymałości widza. Jak wiele damy radę znieść by dotrwać do końca. Ten film nauczył mnie jednego - nędzny filmy należy wyłączać zawczasu.

Ten film jest jak książka kod Biblii. Ktoś wyciąga rzeczy z kontekstu i nadaje im symbolikę religijna. Z punktu widzenia Religi Chrześcijańskiej czy Judaistycznej film opowiada o szatanie lub jest karykatura Boga. Ostatnia scena jest obrzydliwa i tylko świadczy o upadku zachodnich społeczeństwa gdzie żeby szokować trzeba przekraczać kolejne granice. To tak jak z filmami Piła i inne chore filmy gdzie jest pokazane tylko znęcanie się nad człowiekiem. Jeśli ktoś ma taką potrzebę to moze oglądnąć filmy z oswieciami kiedy obozy były wyzwalane. Tak samo dla mnie nie dopuszczalne jest pokazanie dręczenia i zabijania dzieci. Czemu to służy ? Celowy zabieg żeby upodlic dzisiejszych ludzi z wszelkich emocji. Przecież jeśli w 1 , 2 ... 50 filmie są takie sceny to człowiek po jakimś czasie jest znieczulony. Żyjemy w takich czasach że jak panienka pokaże tyłek to jest celebrytka , a jak ktoś pokaże katowanych ludzi albo zboczenie to wielka sztuka filmowa.