Tak, największe arcydzieło w historii kinematografi. Cycki, cycki, cycki, ćpanie, picie, cpanie, cycki, cycki, seks, cycki, picie, ćpanie - wybitne kino. Paranormal Activity 4 prawie tak samo wielki.
haha powiedział to koleś który "Paranormal Activity 4", "Pirania 3DD" czy "Abraham Lincoln: Łowca wampirów 3D" ocenił 10/10
zajebistość 'project x' polega na tym że film pokazuje impreze z perspektywy uczestnika w sposób wyłołujący uczucie przebywania na tej imprezie, nie tylko biernego oglądania jej. dodatkowo pokazuje to w tak prawdziwy sposób - bo każdy kto był na imprezie z wiekszą ilościa ludzi i alkoholu doskonale wie że różne akcje się zdarzają.
cycki, picie, ćpanie? no cóż, dla mnie brzmi jak udana impreza :D
co takiego dobrego było w tym filmie? jakieś mądre przesłanie? drugie dno? musiałeś się wysilić, żeby zrozumieć? a może dobra gra aktorska? Wysmakowany humor?
Ojej. Niczego z tych rzeczy tam nie ma, to po prostu bezwartościowy gniot.;]
Dokładnie, nawet główny bohater grający w tym shicie brał udział w poprzednim. Wiadomo czego się trzeba spodziewać, kolejnego shitu.
Film dla gimbusków, którzy czekają na 18tke, aby mama pozwoliła im pójść na imprezkę. Bo jak na razie pozostaje im oglądać ją tylko na szklanym ekranie i wczuć się w 'perspektywe uczestkina'.
'Kac vegas, Kac Vegas 2, Projekt X, Ted, Poznaj moich kumpli'
Film dla gimnazjalistów XXI w.
Czyli to w czym uczestniczyć nie mogą, ale mogą obejrzeć podane w dość łatwy, prymitywny sposób.
Nic ambitnego. Film dla niszy. Bo ile razy można łykać ten sam schemat?
Prawda. Project X to tak zły film, tak bardzo, bardzo, bardzo zły, że nie powinien zostać nawet stworzony. Doszukałem się TYLKO jednego plusa. Jest nim: "Tytuł". Z początku myślałem że "Project X" będzie jakimś filmem typu S-F/Thriller/Horror, a tu gówniana, nic nie warta, żałosna komedia :)
Każdy ma jakiś gust. Myślę że ciężko jest wyprodukować film nie powielający jakiś schematów wnoszący coś nowego. Film twórców Kac Vegas czyli wiadomo że będzie w takim samym tonie i utrzymany w podobnym klimacie nie mniej jednak oglądało się przyjemnie.
Wy chyba nadal nie potraficie dzielić filmów. Jest albo wielkie arcydzieło z mądrym przesłaniem albo gniot bez samego przesłania. Ja to widzę nieco inaczej. Filmy ambitne, z przesłaniem. Filmy dla rozluźnienia się, pośmiania itd. Filmy prawdziwe gnioty, w których wszystko jest tak beznadziejne, że szkoda gadać. Wspomnę tutaj o Project X, bo Nieletni/pełnoletni jeszcze nie oglądałam. Project X zaliczam do filmów tej drugiej kategorii. Spodziewaliście się dramatu z przesłaniem, drugim dnem, filmu przy którym trzeba się wysilić, aby zrozumieć? Komedie na tym raczej nie polegają. Film oceniam na bardzo dobry, to film przy którym siada się z chipsami, można się rozluźnić, pośmiać i posłuchać dobrej muzyki. Niektórzy na tym forum mnie po prostu załamują, wielcy krytycy filmowi. Skoro tak, to najwidoczniej amerykański humor nie jest dla was, bo teraz okazuje się, że każda komedia jest zła. Kac Vegas, American Pie, Project X itp.
Nie, spodziewaliśmy się po "Projekcie X" komedii, a dostaliśmy DRAMAT, i to niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu :)
Aha, a Twoim zdaniem film jakie cechy powinien posiadać, aby było można nazwać go mianem komedii? Najwyraźniej inaczej postrzegamy "komedie" :)
a byłeś na tym filmie czy widziałeś część i tak oceniasz? może część rzeczy się nie podobać ale widząc urywki nie można oceniać całego filmu.
Masz na myśli "Projekt X?" Jaki sens ma krytyka filmu, kiedy nie widziało się go całego? Gdyby tak nie było nie nazywałbym go najgorszym filmiem świata.
widziałam oba, Projekt X był jeszcze gorszy, bo w nieletni/pełnoletni można było się odszukać jakiegoś sensownego małego pobocznego wątku.
takiego wątku, którego nawet bym się tam nie spodziewała.
bo nie spodziewałam się, że na komedii tak głupiej, poczuje żal za dawnymi przyjaźniami.
Przesada, gruba przesada. Ja rozumiem, że można mieć swój gust i zdanie. Można oglądać filmy ambitne, z dobrego kina, ale czasem warto też obejrzeć jakąś głupią komedie. Ja tam osobiście uważam, że projekt X i Kac Vegas to bardzo fajne komedie, wręc chyba jedne z lepszych jakie wyszły ostatnimi laty. Oczywiście, Nietykalni itp. ble ble zabawne, ale nie jest to raczej komedia, która z checia puscialabym znajomym jakby przyszli na piwo.... a to ze cycki, alkohol to chyba normalna impreza :P polecam Movie 43, to jest dopiero posrana komedia
kac vegas a project x to dwie rozne polki. kac vegas mialo jakas fabule wokol ktorej krecily sie jakies gagi. project x to nawet nie komedia, to film o niewyzytych dzieciakach, ktorym tylko seks i cpanie w glowie... Jestem za tym by czasem obejrzec jakas glupia komedie, ale to musi byc komedia a nie dramat spoleczny
w kac vegas nierozsadne zachowania bohaterow powoduja zabawne sytuacje natomiast w project x samo nierozsadne zachowanie ma byc smieszne a niestety nie jest.
Ten film jest taki przykry , że mi się smutno robi. Obejrzałam go do końca , i uważam , że aby się komukolwiek ten chłam podobał, musi być równie głupi. Już nawet kac wawa było lepsze od tego kupska. Specjalnie się zarejestrowałam aby dodać swoją opinie na temat takiej ignorancji widza, na prawdę , szkoda że takie gówna sie wybijają,
Jasne! Po arcygenialnym, prześmiesznym, pełnym twistów fabularnych i genialnych kreacji aktorskich "Projekcie X" można się po tym filmie spodziewać tylko jednego. Arcydzieła!
Ten gatunek umarł, istnieją co najwyżej dobre komediodramaty ("Moonrise Kingdom" Wesa Andersona na przykład) czy komedie kryminalne Coenów ("Tajne przez poufne", "Ladykillers"), z małymi wyjątkami, takimi jak komedie romantyczne "Lepiej być nie może". A jak chcesz się pośmiać to sobie Chaplina włącz :)
A filmy takie jak "Faceci od kuchni", "Spadaj tato" czy "Kick-Ass" komedie na bardzo dobrym poziomie. Ale każdy ma inne gusta, a o gustach się nie dyskutuję więc oglądaj sobie Chaplina ;)
To po prostu film dla nastolatkow, sa filmy dla roznych przedzialow wiekowych, co nie znaczy ze zle. Kogos kreci sens zycia i powod istnienia a kogos mlodszego co bedzie robil za 2 lata z kumplami. Nic w tym zlego.