kogo i o co się czepiasz ?
po pierwsze: tytułu się nie tłumaczy, a tym bardziej nie wprost, a nadaje na danym terytorium i jest to powszechnie przyjęte na całym świecie, więc czepianie się tłumaczy jest kompletnie nieuzasadnione.
po drugie: ten tytuł akurat nie jest wymysłem speców od marketingu tej czy innej korporacji a wymyślił go zwykły widz, który wygrał w konkursie na polski tytuł, bo jego propozycję najlepiej ocenili inni zwykli widzowie na fb
a swoją drogą ciekawe jaki tytuł był by Twoją propozycją, która miałaby się kojarzyć z tym o czym mówi film, czyli przejściem w dorosłość (w stanach to właśnie 21 lat) ...nieco chwiejnym krokiem ale zawsze ;)
Właśnie, ciekaw jestem propozycji tłumaczenia ze strony @BigDadddy.
Schemat jest zawsze ten sam. Pojawia się informacja o filmie, a wraz z nim opinie filologów i językoznawców, tylko jakimś dziwnym trafem nigdy nie widać lepszej (ba! jakiejkolwiek) propozycji tłumaczenia z ich strony.
ej to pójście na łatwiznę, no i akurat w tym przypadku owe 21 w USA znaczy zupełnie co innego niż w Polsce, więc zgubiłbyś znaczenie...
Tobie tytuł może się nie podobać, to nie ma dla dystrybutora żadnego znaczenia – tytuł ma brzmieć tak, żeby zachęcił do obejrzenia również te osoby, które wcześniej o filmie nie słyszały. Z tym że tym razem dystrybutor chyba trochę spudłował – tytuł kojarzy się z „Seksualni, niebezpieczni”, więc gdybym nie wiedział, o czym jest „nieletni / pełnoletni”, to bym nań nie poszedł ze względu na złe skojarzenia ze wspomnianym gniotem.
Gimnazjaliści raczej są docelową grupą odbiorców tego filmu. Chodziło mi raczej o ludzi, którzy chcieliby się wybrać na coś do kina, nie wiedzą co jest w repertuarze, a jak popatrzą na tytuł „nieletni / pełnoletni” to się nim zainteresują.