Wytłumaczy mi ktoś z filmweb dlaczego koreański film "Parasite" kandyduje między innymi w kategorii najlepszy film skoro nie jest on amerykański? Coś mi się zdaje że oscary to nagrody dla amerykańskich produkcji,w poszczególnych kategoriach nie licząc kat.międzynarodowy film.
Nie raz i nie dwa zdarzało się, że film był tak dobry, że udawało mu się dostać do głównej kategorii :) .
I za każdym razem gdy lądował w głównej kategorii wygrywał pomniejszą (nieanglojezyczny).Komasa czy Almodovar jadą tylko na wycieczkę.....Na pewno nie po złotego rycerza.
No ale cóż z tym poradzić, że Parasite jest tak dobry? Przecież to nie wina Akademii.
A co do kategoryzacji wystarczy, że film będzie dystrybuowany na angielskim rynku w angielskim języku (nie napisy) i może wtedy kandydować do pozostałych kategorii a nie tylko "najlepszy film nieanglojęzyczny".
Zimna wojna w zeszłym roku też miała nominacje w kilku kategoriach, dokładnie z tego powodu.
Aczkolwiek faktycznie powinno być tak, że jeżeli film już jest w kategorii głównej to do "nieanglojęzycznego" koszyczka nie powinien już należeć.
"powinno być tak" - to może jak film jest w kategorii głównej to nie powinien już kompletnie w żadnych innych? bo dlaczego nie
Owszem można by było zrobić rozgraniczenie - najlepszy międzynarodowy, najlepszy film amerykański/anglojęzyczny i najlepszy film.
Problem byłby taki iż, pierwsza kategoria normalnie by się ostała, w kolejnej kategorii, problemem byłoby co zrobić z filmami brytyjskimi czy australijskimi, a ostatnia kategoria prawdopodobnie różniłaby się stawką 2-3 filmami.
Wykluczenie Parasite z gry o najlepszy film, czy jakiegokolwiek innego filmu nieanglo., byłoby bez sensu, bo Akademia nie nagradza tylko amerykańskich filmów, chodzi o wyróżnienie najlepszego filmu, który był w amerykańskiej dystrybucji. Parasite czy zeszłoroczna Roma spełniły te warunki, a do tego ich reżyserzy, są twórcami tworzącymi także w języku angielskim. Także wg mnie sytuacja patowa, trzeba byłoby zmienić kategorię Najlepszy film na bardziej restrykcyjną, co pewnie spotkałoby się z wielką krytyką w kwestii chociażby różnorodności ;) Zresztą w ten sam sposób nie mogłyby być nominowane film animowane, bo wtedy ich kategoria byłaby też z góry przesądzona ;)
Film jest na tyle dobry, że został nominowany do tylu kategorii.
W dodatku jednym z wymagań, aby mógł być nominowany film (ogólnie czy to Hollywood, czy właśnie jak Parasite) w głównych kategoriach to to, że musi być grany minimum tydzień w kinach w Los Angeles lub w Nowym Yorku
Nie znam treści regulaminu. Nie wiem dlaczego był nominowany. Bardziej zastanawia mnie coś innego. Należało by postawić sobie pytanie (już po fakcie), dlaczego "Koreańczyk" wygrał?
I moim zdaniem nie chodzi tu o tzw. otwarcie się Akademii na szersze horyzonty. Co przede wszystkim jest to pokłosie bardzo słabej formy twórczej Hollywood. Poniekąd anglojęzycznej strefy Kina (bo biorę tu również pod uwagę UK). Krytycy od lat mówią o słabych Oscarach i to się niestety potwierdza również w tym roku. Zatem wygrana Parasite to nie przypadek, lecz chyba konsekwencja. Jeśli nic się nie zmieni w mainstreamie, to podobne sytuacje się powtórzą w kolejnych latach.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
