Nawet nie chodzi mi o brak polskich akcentów, ale w ogóle -> gdzie "Narodziny gwiazdy" to dramat, skoro tam ciągle śpiewają???
Seriale dramatyczne - to jakiś dramat. Komediowe podobnie (poza Metodą K.). Jakim cudem Maisel ma nominację skoro 2. sezon wyszedł wczoraj????
Przesłuchałam piosenki - Czarna Pantera to jakaś pomyłka... Itd. itp.
P.s. A Cooper jako reżyser ponoć (nie widziałam!) to najsłabsze ogniwo serialu...
W dodatku co tam robi Bohemian Rhapsody? Gdzie jest First Man i Chazelle? Ah... szkoda gadać, szkoda strzępić ryja...
O właśnie!! O tym zapomniałam! Powinna być kategoria dramat lub musical. Chociaż z drugiej strony to w komediach też jakoś mało śmiesznie ;(
brak zimnej wojny mnie nie boli, to prawie mój zestaw na Oscary z tym, że zamiast Werk ohne Autor daję Winnych
Narodziny gwiazdy to dramat, ale nie jako kategoria ale do oglądania. Za to musi mieć super PR który wmówił widzom że to arcydzieło. Słabe to i tyle
Kuper najsłabszy z zestawu aktorów w dramacie, jako reż to wręcz nieporozumienie w tym gronie
Aktor w musicalu - pewnie wygra Redford bo to tak na pożegnanie, ostatnia rola itp
Bohemian Rhapsody - może nie jest to film wybitny, ale Malek jest tam genialny i pokazał o wiele więcej niż bełkoczący koleś, któremu wydaje się że jedną miną przez 2 godziny może załatwić sprawę, bo jest zajebisty (nie jest!)
Ogólnie dziwne te nominacje ale... skoro Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej to oznacza, że autorzy tych filmów dali najwięcej kasy na "promocję" w prasie ;-)