1) Wydawało mi się że to Fasolowa wojna, ale niestety
Młody student z USA przyjeżdża na praktyki gdzieś do hiszpańsko języcznej społeczności. Na pierwszym spotkaniu zaczyna im wyjaśniać dlaczego powinni pola orać w poprzek zbocza a nie wzdłuż. Patykiem na pochyłej nawierzchni robi bruzdy wzdłuż i w poprzek, następnie nalewa wodę i tłumaczy miejscowym rolnikom, że w przypadku orania wzdłuż zbocza, woda szybko spływa i wypłukuje ziemię. Natomiast w przypadku w poprzek woda zatrzymuje się w ziemi i ją nawadnia. Miejscowi patrzą na studenta i następnie gaszą jego entuzjazm słowami "Ale my nie mamy tego problemu... Dlaczego? pyta student... Bo u nas nigdy nie pada"
Myślałem że to było w Fasolowej wojnie, ale niestety nie i szukam tytułu tego filmu by znów go obejrzeć. Ostatni raz oglądałem go jakieś 20 lat temu.
2) Też jakieś 20 lat temu. Akcja się dzieje w rezerwacie indian, obok którego biali chcą wybudować kurort (nie to nie jest też Fasolowa wojna). Indianie kombinują przy pomocy adwokata jak przeszkodzić w budowie. Wykorzystują zapis, że biali nie mogą robić nic w pobliżu miejsc kultu, pochówku itp. Indianie zakopują szkielet obok budowy i tłumaczą że to miejsce pochówku, tłumaczenia, wyjaśnienia wypracowują kompromis i wtedy najstarszy mieszkaniec wioski z zaciekawieniem pyta "Kto umarł"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones