Czy ktoś jeszcze zauważył że Filmweb zmienił minimalną liczbę głosów, które pozwalają żeby film został uwzględniony w tym rankingu z 500 głosów na 10tys. głosów?
Przecież to dyskwalifikuje olbrzymią ilość wartościowych starszych filmów, które nie są aż tak popularne.
Np. Jeśli ktoś w TOP-ie wpisze sobie teraz rok 1971, to film "Ostatni Seans Filmowy" według filmwebu przestał istnieć.
Ktoś jeszcze jest przeciw?
Od kiedy p********y ranking FW jest miarą istnienia wartościowego filmu? Jeśli o mnie chodzi moga ustawiać nawet 50 tys. Ranking jest adresowany do innego typu widzów. Z ciekawości zajrzałam i nadal m - minimalna liczba głosów wymagana do uwzględnienia w TOP (min. 500).
Nie jest wyznacznikiem istnienia czy jakości ,ale dla mnie np jest ważny ,obecnie oglądam filmy z rankingu , zaczynając od miejsca 500 .Dzięki rankingowi znajduję masę filmów o których bym nic nie usłyszał albo nie zwrócił uwagi .A tak to obecność w rankingu zachęca mnie do obejrzenia i ocenienia, co ludzie w tym filmie widzą
zaproś mnie do znajomych - znajdziesz w mojej filmotece dużo więcej wartościwoych filmów niż w tym nieszczęsnym rankingu
Jak ukrywasz głosy to też wiele wartościowych filmów przez to nie istnieje, bo ich nie widać... BTW Jaki sens ukrywać głosy skoro jesteś nieaktywny?