James Cameron ujawnił, że w drugiej części
"Avatara" zamierza zejść pod wodę. Kontynuacja przeboju wszech czasów będzie się rozgrywać w wodach oceanu księżyca Pandora.
Jeszcze w październiku mówiło się, że akcja
"Avatara 2" miałaby się przenieść na inną planetę systemu Alfa Centauri. Teraz
Cameron zmienił zdanie - wycieczka do innych odległych krain czeka nas dopiero w 'trójce'.
Reżyser jest w doskonałej sytuacji. Fenomenalne wyniki finansowe pierwszego
"Avatara" sprawiły, że producenci zgodzą się na jego każdy, nawet najbardziej szalony pomysł.
Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się prace nad sequelem.