Warner Bros. po raz drugi zaproponował
Angelinie Jolie udział w filmie
"Gravity" Alfonso Cuarona, a aktorka po raz drugi odmówiła. W ten sposób 80-milionowy projekt 3D znalazł się w tarapatach. Studio bowiem nie chce zaangażować innej aktorki.
Problem z
"Gravity" polega na tym, że choć w obsadzie jest też
Robert Downey Jr., to właśnie żeńska rola jest główną, a bohaterka przez dużą część filmu jest sama na ekranie. Studio rozważało udział innej aktorki. Pod uwagę brane były:
Sandra Bullock,
Natalie Portman,
Naomi Watts,
Marion Cotillard,
Carey Mulligan,
Scarlett Johansson,
Sienna Miller,
Abbie Cornish,
Rebecca Hall,
Olivia Wilde i
Blake Lively. Jednak ostatecznie decydenci uznali, że jedynie
Jolie ma w tej chwili taką pozycję, że jest w stanie przyciągnąć widzów do kina.
"Gravity" to historia dwojga astronautów, którzy dokonują napraw stacji orbitalnej. Niestety akurat wtedy w stację uderzają szczątki rosyjskiego satelity, co prowadzi do zniszczenia ich siedziby i śmierci załogi. Ocalała kobieta musi znaleźć sposób na powrót na Ziemię.