Właściciele amerykańskich kin nie mogą mieć zbyt zadowolonych min. W porównaniu z tym samym weekendem ubiegłego roku, wpływy były niższe aż o 30%. Jednak dla dwóch z trzech premier był to mimo wszystko weekend bardzo udany.
Numerem jeden okazała się familijna produkcja hybrydowa "Hop", która zarobiła 38,1 mln dolarów. To drugi film studia Illumination Entertainment i drugi numer jeden. Universal Pictures zrobił deal roku, kiedy zgodziło się dystrybuować filmy studia. Co prawda "Hop" zarobiło o 18 milionów mniej niż poprzedni film IE "Jak ukraść Księżyc". Niemniej jednak obraz kosztował zaledwie 63 miliony, więc z całą pewnością strat nie przyniesie.
A jeśli już o zyskach mowa, to w siódmym niebie są producenci "Insidious". Film zrealizowano zaledwie za 1 milion dolarów, a w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania zarobił 13,5 miliona dolarów. Będzie bardzo trudno innym filmom odebrać horrorowi miano najbardziej rentownej produkcji tego roku.
Całkiem nieźle otworzył się również pierwszy "duży" film Duncana Jonesa, autora "Moon". Duży oczywiście w cudzysłowie, bo kosztował ledwie nieco ponad 30 milionów dolarów. Jednak przy takim budżecie wynik 15,1 mln dolarów robi wrażenie, a tyle zarobił właśnie "Kod nieśmiertelności". Niestety dla grającego główną rolę Jake'a Gyllenhaala to mimo wszystko niezbyt dobra wiadomość. Po raz kolejny okazało się, że nie jest na tyle wielką gwiazdą, by przyciągnąć prawdziwe masy do kin i otworzyć film na poziomie 20 milionów i więcej (udało mu się to dotąd trzy razy).
Premiery ubiegłego tygodnia niestety szybko idą w dół w box offisie. "Dziennik cwaniaczka 2" stracił ponad 57% wpływów z otwarcia, a "Sucker Punch" aż 68%. Zdecydowanie lepiej radzą sobie premiery sprzed dwóch tygodni. Zarówno "Jestem Bogiem" jak i "The Lincoln Lawyer" uzyskały najmniejsze spadki spośród wszystkich filmów pierwszej dziesiątki.
I na koniec dobra wiadomość dla przeciwników cenzury. Pozbawiona "fucków" wersja "Jak zostać królem" (z kategorią PG-13) otworzyła się słabo, uzyskując wynik 1,2 mln dolarów, co daje mizerną średnią na kino w wysokości 1,2 tysiąca dolarów. Wersja z kategorią R zarobiła w Stanach 135,5 mln dolarów.
Pierwsza dziesiątka amerykańskiego box office'u wygląda następująco:
Za tydzień do kin wejdą dwie komedie "Arthur" i "Your Highness", thriller "Hanna" i dramat sportowy "Soul Surfer".
Numerem jeden okazała się familijna produkcja hybrydowa "Hop", która zarobiła 38,1 mln dolarów. To drugi film studia Illumination Entertainment i drugi numer jeden. Universal Pictures zrobił deal roku, kiedy zgodziło się dystrybuować filmy studia. Co prawda "Hop" zarobiło o 18 milionów mniej niż poprzedni film IE "Jak ukraść Księżyc". Niemniej jednak obraz kosztował zaledwie 63 miliony, więc z całą pewnością strat nie przyniesie.
A jeśli już o zyskach mowa, to w siódmym niebie są producenci "Insidious". Film zrealizowano zaledwie za 1 milion dolarów, a w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania zarobił 13,5 miliona dolarów. Będzie bardzo trudno innym filmom odebrać horrorowi miano najbardziej rentownej produkcji tego roku.
Całkiem nieźle otworzył się również pierwszy "duży" film Duncana Jonesa, autora "Moon". Duży oczywiście w cudzysłowie, bo kosztował ledwie nieco ponad 30 milionów dolarów. Jednak przy takim budżecie wynik 15,1 mln dolarów robi wrażenie, a tyle zarobił właśnie "Kod nieśmiertelności". Niestety dla grającego główną rolę Jake'a Gyllenhaala to mimo wszystko niezbyt dobra wiadomość. Po raz kolejny okazało się, że nie jest na tyle wielką gwiazdą, by przyciągnąć prawdziwe masy do kin i otworzyć film na poziomie 20 milionów i więcej (udało mu się to dotąd trzy razy).
Premiery ubiegłego tygodnia niestety szybko idą w dół w box offisie. "Dziennik cwaniaczka 2" stracił ponad 57% wpływów z otwarcia, a "Sucker Punch" aż 68%. Zdecydowanie lepiej radzą sobie premiery sprzed dwóch tygodni. Zarówno "Jestem Bogiem" jak i "The Lincoln Lawyer" uzyskały najmniejsze spadki spośród wszystkich filmów pierwszej dziesiątki.
I na koniec dobra wiadomość dla przeciwników cenzury. Pozbawiona "fucków" wersja "Jak zostać królem" (z kategorią PG-13) otworzyła się słabo, uzyskując wynik 1,2 mln dolarów, co daje mizerną średnią na kino w wysokości 1,2 tysiąca dolarów. Wersja z kategorią R zarobiła w Stanach 135,5 mln dolarów.
Pierwsza dziesiątka amerykańskiego box office'u wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Hop | $38,1 | $38,1 | 1 | 3,579 |
| 2 | Kod nieśmiertelności | $15,1 | $15,1 | 1 | 2,961 |
| 3 | Insidious | $13,5 | $13,5 | 1 | 2,408 |
| 4 | Dziennik cwaniaczka 2 | $10,2 | $38,4 | 2 | 3,169 |
| 5 | Jestem Bogiem | $9,4 | $55,6 | 3 | 2,838 |
| 6 | The Lincoln Lawyer | $7,1 | $39,6 | 3 | 2,707 |
| 7 | Sucker Punch | $6,1 | $29,9 | 2 | 3,033 |
| 8 | Rango | $4,6 | $113,8 | 5 | 3,134 |
| 9 | Paul | $4,3 | $31,9 | 3 | 2,550 |
| 10 | Inwazja: Bitwa o Los Angeles | $3,5 | $78,5 | 4 | 2,263 |
Za tydzień do kin wejdą dwie komedie "Arthur" i "Your Highness", thriller "Hanna" i dramat sportowy "Soul Surfer".
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
