Andrzej Pągowski, klasyk polskiego plakatu (projektuje od 1977 r.) jest także autorem trzech plakatów do pierwszego w Polsce i jednego z pierwszych w Europie aktorskich filmów zrealizowanych w technice 3D –
"1920 Bitwa Warszawska" w reż.
Jerzego Hoffmana. Film wejdzie do kin 30 września.
–
Jest to pierwsza polska produkcja od lat, w której zdecydowano się na użycie plakatów utrzymanych w stylu, do jakiego przyzwyczajone są galerie czy muzea plakatu – mówi Pągowski. – I
nspiracją były dla mnie polskie plakaty agitacyjne, polityczne z roku 1920 – tłumaczy. –
Ówczesne projekty były bardzo dobre graficznie i świetnie skomponowane emocjonalnie. Wykorzystywano w nich połączenie mocnego koloru z przejmującym obrazem. Moje dwa plakaty z Nataszą Urbańską i Borysem Szycem są utrzymane w tej właśnie konwencji. Natomiast idea plakatu z gwiazdą bolszewicką przebitą lancą ułańską XV Pułku Ułanów, z biało-czerwonym proporczykiem, zrodziła się podczas rozmowy z Jerzym Hoffmanem. Mówiliśmy o polskiej szkole plakatu opierającej się na symbolice. I wtedy pojawił się pomysł przebitej gwiazdy. Odpowiednią lancę udało się Pągowskiemu odnaleźć i sfotografować w Muzeum Wojska Polskiego. XV Pułk Ułanów był jedynym, który posługiwał się proporczykiem w narodowych barwach.
Warszawa, rok 1920. Jan (
Borys Szyc), poeta i kawalerzysta, po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, oświadcza się swojej narzeczonej Oli (
Natasza Urbańska), aktorce warszawskiego teatru rewiowego. Ślubu w kościele św. Anny udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka (
Łukasz Garlicki). Podczas walk Jan zostaje posądzony o bolszewicką agitację i skazany na karę śmierci. Tymczasem Olę nachodzi w teatrze natrętny wielbiciel, żandarm o nazwisku Kostrzewa (
Jerzy Bończak). Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy.