Oto reżyser nowych "Pogromców duchów". Na koncie ma zły remake i niezły serial

Wybrano reżysera kontynuacji filmu "Pogromcy duchów. Dziedzictwo". Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami będzie to Gil Kenan, scenarzysta i producent poprzedniego filmu, wyreżyserowanego przez Jasona Reitmana. 

Twórca stawał za kamerą takich produkcji jak "Poltergeist" (remake), "Straszny dom", czy serialowy "Krzyk". Doświadczenie w kinie gatunkowym zatem ma. Czy jednak poradzi sobie z tak dużą marką? 

Jak donoszą źródła portalu Deadline, na ekranie ponownie zobaczymy też starą obsadę. Powrócić mają Carrie Coon, Finn Wolfhard, Mckenna Grace i Paul Rudd. O gwiazdach oryginalnych "Pogromców", w skład w których wchodzą Bill Murray, Dan Aykroyd, Ernie Hudson oraz Sigourney Weaver na razie ciesza.  



Jeśli chodzi o sequel "Dziedzictwa", wytwórnia ujawniła, że akcja filmu będzie rozgrywać się w Nowym Jorku. Nowe pokolenie tytułowych bohaterów odwiedzi legendarną remizę strażacką, która w przeszłości była siedzibą poskramiaczy zjaw. 

Wygląda również na to, że w najbliższych latach czeka nas zalew produkcji sygnowanych logiem "Pogromców duchów". Prócz kontynuacji zeszłorocznego widowiska "Pogromcy duchów: Dziedzictwo" Sony przygotowuje również dwa animowane projekty: kinowy film oraz serial dla Netfliksa. Nad realizacją wszystkich przedsięwzięć mają czuwać Reitman i Kenan.

Widowisko w reżyserii Jasona Reitmana jest sequelem, a zarazem rebootem kasowego cyklu z lat 80. Premiera filmu była kilka razy przekładana z powodu pandemii koronawirusa. Ostatecznie "Dziedzictwo" trafiło na ekrany 17 listopada 2021 roku. Obraz zarobił na całym świecie blisko 200 milionów dolarów przy 75-milionowym budżecie. 

"Pogromcy duchów. Dziedzictwo" to opowieść o samotnej matce, która wraz z dwójką dzieci przyjeżdża do małego miasteczka. Wkrótce kobieta wpada na trop sekretnego dziedzictwa swojego ojca i odkrywa, że łączy ją coś z tytułowymi specami od zjawisk nadprzyrodzonych.