W jednym z wywiadów
Guillermo del Toro zdradził, że marzy mu się wyreżyserowanie
"Maleficent", czyli historii Śpiącej Królewny opowiedzianej z punktu widzenia złej czarownicy.
Meksykanin jest ponoć olbrzymim fanem disneyowskiej animacji. W jego kolekcji znajduje się kilkadziesiąt różnej wielkości figurek tytułowej wiedźmy.
Del Toro nabył też dziesięć grafik koncepcyjnych z filmu, przedstawiających m.in. smoka.
Twórca
"Labiryntu fauna" zdaje sobie, niestety, sprawę, że nie ma szans na angaż przy
"Maleficent". Disney chce ruszyć z produkcją filmu jak najszybciej się da. Tymczasem del Toro jest zaangażowany w kilka innych projektów, m.in. widowisko science-fiction
"Pacific Rim".
"Maleficent" miał pierwotnie wyreżyserować
Tim Burton. Po jego rezygnacji z projektem wiązano m.in.
Darrena Aronofsky'ego i
Davida O. Russella.