Jay Baruchel, aktor znany z komediowych hitów ostatnich lat (
"Wpadka", "Jaja w tropikach"), ujawnił fabułę horroru
"Pig", za kamerą którego zamierza stanąć. Komik chce umieścić w filmie komentarz dotyczący rasizmu w Stanach Zjednoczonych.
Rzecz będzie opowiadać o maniakalnym białym gliniarzu, który ściga w getcie czterech czarnoskórych nastolatków w święto niepodległości.
"Pig" ma być wywrotowy i budzić kontrowersje.
Baruchel liczy na to, że do budżetu dołoży się kanadyjski rząd, który bardzo często wspiera 'trudne' projekty.
Baruchela zobaczymy wkrótce u boku
Nicolasa Cage'a w Disneyowskiej produkcji
"The Sorcerer's Apprentice".