Jeśli lubicie odpalać na cały regulator ścieżkę dźwiękową do
"Mrocznego Rycerza", mamy dla Was złą wiadomość. Kto liczył, że
Hans Zimmer zilustruje swoimi podniosłymi kompozycjami jeszcze jakiś film o superbohaterach - ten się przeliczył. Muzyk mówi "nie" facetom w rajtuzach.
Getty Images © Mark Davis Oficjalnie porzuciłem przemysł superbohaterski, ogłosił
Zimmer w udzielonym ostatnio wywiadzie. Nagrodzony Oscarem kompozytor użyczył ostatnio swojego talentu
Zackowi Snyderowi i w duecie z
Junkie XL przygotował muzykę do widowiska
"Batman v Superman: Świt sprawiedliwości". Wcześniej pracował on przy trylogii
Christophera Nolana o Mrocznym Rycerzu oraz
"Człowieku ze stali".
"Batman v Superman" był dla mnie trudnym projektem. Miałem problem ze znalezieniem nowego języka, przyznał
Zimmer. 12 lat temu zrobiłem
"Batmana - Początek" z
Chrisem.
Dla was to trzy filmy, dla mnie to 11 lat mojego życia. Kompozytor kontynuuje jednak współpracę z
Nolanem, który również porzucił już superbohaterów. Ich najnowszy wspólny projekt to
"Dunkirk", dramat rozgrywający się w realiach II wojny światowej.