Bohaterką programu filmowego Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego w ramach jubileuszowego 15. Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera będzie
Maria Hirszbein – jedna z pierwszych kobiet, która w polskim kinie przedwojennym zajmowała się produkcją filmową. Przegląd odbędzie się od 25 do 30 sierpnia w kinie Iluzjon.
Maria Hirszbein urodziła się 5 marca 1889 roku w Zgierzu. Ukończyła Akademię Handlową w Berlinie. W 1924 roku rozpoczęła pracę w wytwórni Leo-Forbert, która produkowała filmy fabularne i dokumentalne w języku jidysz. Dwa lata później wykupiła udziały wytwórni i zmieniła jej nazwę na Leo-Film. Początkowo głównym reżyserem produkowanych przez Leo-Film obrazów był
Henryk Szaro, a później
Juliusz Gardan. W roku 1932 odniosła wielki sukces, produkując
"Legion ulicy" Aleksandra Forda. Opowieść o życiu warszawskich gazeciarzy uznana została za najlepszy film roku i do dziś uchodzi za jedno z arcydzieł kina przedwojennego. Niestety, do dnia dzisiejszego nie zachował się nawet we fragmencie.
W tym samym, 1932 roku, wspólnikiem
Marii Hirszbein został architekt i scenograf
Bolesław Land. Przez trzy lata to on miał decydujący wpływ na działalność wytwórni. Dopiero po jego śmierci w roku 1936
Hirszbein ponownie przejęła kontrolę nad Leo-Film. Po wyprodukowaniu komedii
"Papa się żeni" Michała Waszyńskiego wróciła do współpracy z
Henrykiem Szaro.
Maria Hirszbein należała do założycieli i działaczy Polskiego Związku Producentów Filmowych, a także była członkiem władz Polskiego Związku Przemysłowców Filmowych. Zmarła w czasie II wojny światowej. Okoliczności jej śmierci nie są jasne – zginęła we wrześniu 1939 roku podczas oblężenia Warszawy albo – jak głosi inna wersja – została zamordowana w roku 1942 podczas likwidacji warszawskiego getta.
Maria Hirszbein była jedną z nielicznych kobiet, które w polskim kinie przedwojennym zajmowała się produkcją filmową. Zależało jej, by każde nowe dzieło Leo-Filmu wnosiło do kinematografii coś nowego. Nie bała się ryzyka, podejmowała nowe tematy (np.
"Zew morza" – pierwszy polski film morski,
"Legion ulicy" – pierwszy polski film podejmujący problematykę społeczną), stawiała na debiutantów. To w jej wytwórni zaczynali karierę reżyserzy
Henryk Szaro i
Juliusz Gardan oraz aktorzy
Nora Ney,
Franciszek Brodniewicz,
Tola Mankiewiczówna,
Helena Grossówna,
Tadeusz Fijewski. W opinii tych, którzy z nią pracowali, nazwisko
Marii Hirszbein powinno figurować na czołowych kartach złotej księgi filmu polskiego.
O przeglądzie
Przegląd obejmie pięć spośród wyprodukowanych przez
Marię Hirszbein filmów. Pokazom towarzyszyć będą prelekcje. Z wyjątkiem zrekonstruowanego cyfrowo
"Zewu morza" filmy prezentowane będą na taśmach 35 mm.
I to właśnie
"Zewem morza" Henryka Szaro, pierwszym filmem w historii polskiego kina, którego akcja częściowo zaczyna się na morzu, rozpoczniemy przegląd. Seans poprzedzi rozmowa poświęcona Marii Hirszbein i sytuacji kobiet w międzywojennym przemyśle filmowym, którą poprowadzi dr hab. Monika Talarczyk. Udział w spotkaniu udział wezmą udział dr hab. Małgorzata Radkiewicz oraz Michał Pieńkowski. Kolejną produkcją w przeglądzie będzie
"Policmajster Tagiejew" Juliusza Gardana, która przyniosła Leo-Film sukces kasowy, a reżyserowi zasłużone pochwały. Dramat oparty na powieści
Gabrieli Zapolskiej porusza problem prześladowania Polaków w jednym z miasteczek pod zaborem rosyjskim. Pokazowi towarzyszyć będzie muzyka na żywo.
Następnie zmienimy klimat na komediowy. Scenarzystą pierwszej komedii –
"10% dla mnie" – był współwłaściciel Leo-Film Bolesław Land. Władysław Brun z miesięcznika "Kino", tak pisał o filmie Gardana: () góruje bezsprzecznie nad swojemi poprzednikami "krajowego wyrobu" – odrobiną inteligencji, której nigdy zadużo, a zawsze zamało było w polskich filmach.
"Papa się żeni" Michała Waszyńskiego to zabawna komedia omyłek rozgrywająca się w świecie artystycznych elit. Według recenzji z "Kuriera Warszawskiego": "Farsa tryska humorem. Oczywiście tym beztroskim i bezpretensjonalnym humorem".
Dwa ostatnie filmy w przeglądzie wyszły spod ręki
Henryka Szaro.
"Kłamstwo Krystyny" to typowy dla tego okresu melodramat o tematyce społeczno-obyczajowej, na motywach powieście Stefana Kiedrzyńskiego. Ona jest skromną urzędniczką, on zamożnym inżynierem – zakochują się w sobie, ale ich miłość napotyka na przeszkody.
"Ślubowanie" to dźwiękowy remake w języku jidysz filmu
Zygmunta Turkowa z 1924 roku. W domu sławnego cadyka dwaj przyjaciele ślubują, że jeśli ich dzieci będą odmiennych płci, to połączą je węzłem małżeńskim. Kiedy jednak kilkanaście lat później Rachela i Jakub spotkają się i pokochają, na drodze ich szczęścia nieoczekiwanie staną ojcowie
Program 25.08 | godz. 18:00
"Zew morza", reż.
Henryk Szaro, 1927, 123 minuty
26.08 | godz. 18:00
"Policmajster Tagiejew", reż.
Juliusz Gardan, 1929, 85 minut
27.08 | godz. 18:00
"10% dla mnie", reż.
Juliusz Gardan, 1933, 88 minut
28.08 | godz. 18:00
"Papa się żeni", reż.
Michał Waszyński, 1936, 81 minut
29.08 | godz. 18:00
"Kłamstwo Krystyny", reż.
Henryk Szaro, 1939, 93 minuty
30.08 | godz. 18:00
"Tkhijes khaf" ("Ślubowanie"), reż.
Henryk Szaro, 1937, 62 minuty