Ciekawą informacją podzielił się ostatnio na Facebooku 
Danny Trejo. Otóż zapowiedział, że jest spora szansa na realizację 
"Machete Kills Again... in Space". Co więcej, w filmie mógłby wystąpić 
Mel Gibson.  
Trejo twierdzi, że rozmawiał z 
Robertem Rodriguezem, który miał mu powiedzieć, że szykuje fabułę nowych przygód Maczety. Na wieść o tym, aktor miał się skontaktować z 
Gibsonem i zaproponować mu ponowną współpracę. Ten miał się odnieść do propozycji entuzjastycznie.  
Przypomnijmy, że 
Mel Gibson wcielił się w postać producenta broni Luthera Voza w filmie 
"Maczeta zabija". Nie jest jednak jasne, czy w ewentualnej kontynuacji powróciłby do tej roli, czy może zagrał kogoś innego.  
Gibson zagrał u boku 
Trejo w czasie, kiedy w Hollywood wciąż był na cenzurowanym. Od tamtej pory jednak sporo się zmieniło. 
"Przełęcz ocalonych" otworzyła mu ponownie drzwi na salony Fabryki Snów, a 
"Co wiecie o swoich dziadkach" jest pierwszym filmem z jego udziałem od czasu 
"Znaków" w 2002 roku, który w Stanach zarobił co najmniej 100 milionów dolarów.