Uważany przez Amerykanów za najgorszy film świata
"Plan dziewięć z kosmosu" może już wkrótce przeżyć drugą młodość. Obraz ma bowiem zostać przekonwertowany do wersji 3D i raz jeszcze trafić do kin.
Pomysłodawcy projektu nie wykorzystają jednak do konwersji oryginalnego materiału filmowego. Zamiast tego posłużą się wersją pokolorowaną z 2006 roku.
Spokój małego miasteczka zakłócają coraz to częstsze naloty UFO. Mieszkańcy zaczynają węszyć w miejscu ich lądowań - a jest nim cmentarz. Okazuje się, że kosmici chcą wskrzeszać umarłych, aby zapanować nad ich umysłami. Jednocześnie chcą pozbyć się wszystkich żywych ludzi - dla (jak twierdzą) dobra ich oraz całej galaktyki.