Netflix bierze się za użytkowników korzystających z VPN

Niedawno informowaliśmy o tym, że platforma Netflix uruchomiła swoje usługi praktycznie na całym świecie, w tym także w Polsce. To dobra wiadomość dla przeciętnego użytkownika Internetu. Ale ma ona też efekt uboczny, o którym teraz zaczęli mówić szefowie platformy.


David Fullagar ogłosił wczoraj, że Nettlix zamierza wdrożyć środki, które zablokują użytkowników platformy korzystających z proxy lub VPN. Dzięki tym "sztuczkom" osoby mogły korzystać z bibliotek Netfliksu dostępnych normalnie w innym regionie (przede wszystkim z wersji amerykańskiej).

Różne oferty wynikają z terytorialności praw do pokazywania konkretnych tytułów. Netflix zobowiązany jest do ich przestrzegania. Oznacza to, że filmy/seriale dostępne w jednym kraju na platformie w innym regionie nie stanowią oferty Netliksa. Od kiedy platforma stała się usługą globalną, jej szefowie postanowili zwiększyć wysiłki polegające na honorowaniu regionalnych ograniczeń.

Fullagar nie ujawnił dokładnie, na czym polegać będzie blokowanie użytkowników korzystających z niewłaściwej regionalnie biblioteki. Jest jednak pewien, że metoda będzie skuteczna.