Nie będzie "Iron Mana 4"

Do kin na świecie wkracza "Iron Man 3". Wszystko wskazuje na to, że będzie olbrzymim sukcesem finansowym. Nic więc dziwnego, że fani już zastanawiają się, co dalej stanie się z najpopularniejszą kinową postacią Marvela.

Niestety Gwyneth Paltrow nie ma dla nich dobrych wiadomości. Jej zdaniem "Iron Man 4" nie powstanie. A zatem to, co widzimy teraz, będzie ostatnią historią, oczywiście z wyłączeniem "Avengers 2", Tony'ego Starka.

Robert Downey Jr. i Gwyneth Paltrow praktycznie wypełnili już warunki kontraktu z Marvelem. Zostało im już tylko "Avengers 2" i będą wolni od zobowiązań. Ponieważ jednak Iron Man jest najważniejszą marką kinową Marvel Studios, możemy spodziewać się prób przekonania aktorów, by nie rozstawali się z serią. Czy to się uda, tego na razie nie wiadomo. Co prawda jakiś czas temu szef Marvela zasugerował, że "Iron Man" może pójść drogą serii o Jamesie Bondzie i że w postać Starka wcieli się inny aktor. Tylko czy na takie rozwiązanie zgodzą się fani?