Christopher Nolan ujawnia, czy lubi serię "Szybcy i wściekli" i czy rozumie "Tenet"

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Nolan+ujawnia%2C+czy+lubi+%22Szybkich+i+w%C5%9Bciek%C5%82ych%22+i+czy+rozumie+%22Tenet%22-154029
Christopher Nolan ujawnia, czy lubi serię "Szybcy i wściekli" i czy rozumie "Tenet"
źródło: Getty Images
autor: Pascal Le Segretain
Lubicie serię "Szybcy i wściekli"? Bo Christopher Nolan lubi. Reżyser nominowanego do 13 Oscarów za "Oppenheimera" przyznał, że jest fanem serii filmów o Dominiku Toretto, jego rodzinie i jego samochodach. Nolan wyjaśnił też swoją filozofię pozostawiania otwartych, podatnych na sprzeczne interpretacje zakończeń.

Zagłosujcie na swoich faworytów w oscarowej ankiecie Filmwebu TUTAJ.

Nolan fanem "Szybkich i wściekłych"



GettyImages-1988737630.jpg Getty Images © CBS Photo Archive


Nie wstydzę się tego, że jestem fanem serii "Szybcy i wściekli". To świetny cykl filmów akcji, przyznał Christopher Nolan w wywiadzie ze Stephenem Colbertem.
 
Colbert – który nie widział ani jednego filmu z serii – zapytał reżysera, czy chciałby obejrzeć z nim wszystkie części z rzędu.

Oglądam te filmy w kółko, uwielbiam je. Jestem zadziwiony, że nie widziałeś żadnego, odparł Nolan. Nie musisz oglądać wszystkich na raz. Dopiero w kilku ostatnich rozwija się bardzo specyficzna historia i mitologia. Ja zacząłbym od "Tokyo Drift" i obejrzał go jako pojedynczy film, na rozgrzewkę.

"Oppenheimer" – zwiastun




Czy Nolan rozumie wszystko w "Tenet"?



Colbert spytał też Nolana o to, czy rozumie wszystko w "Tenet". Nie masz rozumieć wszystkiego w "Tenet", odpowiedział reżyser. Nie wszystko jest tu przejrzyste. To trochę tak, jakby zapytać, czy wiem, co dzieje się z wirującym bączkiem na końcu "Incepcji".

Colbert oczywiście zapytał wówczas, czy Nolan wie, co dzieje się z bączkiem. Reżyser odparł wymijająco: Muszę mieć wyjaśnienie dla siebie, żeby efekt był przekonujący i produktywnie wieloznaczny. Ale celem jest ambiwalencja.
  
Lata temu popełniłem błąd. Na szczęście było to, zanim media społecznościowe stały się wszechobecne, rozwinął temat Nolan. Pokazałem "Memento" na festiwalu w Wenecji. To była pierwsza widownia filmu. Na konferencji prasowej po pokazie zapytano mnie o interpretację zakończenia i powiedziałem: "Cóż, chodzi właśnie o to, że finał jest ambiwalentny, niezgłębiany. Ale ja uważam, że bla bla bla...". Po fakcie mój brat Jonathan wziął mnie na bok i powiedział mi, że nie mogę tego robić nigdy więcej.

Nolan uświadomił sobie wówczas, że jeśli chce, by finał filmu pozostał wieloznaczny, sam musi trzymać język za zębami.

"Mam parę uwag": Rozmawiamy o filmie "Oppenheimer"



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones