MOVIE SIĘ: Recenzujemy "Przesilenie zimowe". Oscar dla Paula Giamattiego?

W najnowszym odcinku programu "Movie się" recenzujemy nominowane do 5 Oscarów "Przesilenie zimowe" (reżyseria: Alexander Payne). Paul Giamatti, Dominic Sessa i Da'Vine Joy Randolph wcielają się w niedobrane trio, które musi spędzić razem święta Bożego Narodzenia. Czy nowy film twórcy "Bezdroży" i "Spadkobierców" ma szansę zostać nowym świątecznym klasykiem? Rozmawiają Julia Taczanowska, Łukasz Muszyński i Jakub Popielecki.

MOVIE SIĘ: Rozmawiamy o "Przesileniu zimowym"

O czym opowiada "Przesilenie zimowe"?

Nominowany do Oscara Paul Giamatti w roli nielubianego nauczyciela, Paula. Paul jest postrzegany przez uczniów, nauczycieli oraz dyrektora szkoły jako osoba pompatyczna i irytująca. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia w 1970 roku i Paul, nie mając rodziny, nigdzie nie wyjeżdża. Nauczyciel zostaje w szkole, aby pilnować uczniów, którzy nie mogą wrócić do domu. Po kilku dniach zostaje tylko jeden uczeń - sprawiający kłopoty 15-latek o imieniu Angus (Dominic Sessa), któremu grozi wydalenie za fatalne zachowanie. Do Paula i Angusa dołącza kucharka Mary (Da'Vine Joy Randolph), której syn niedawno zginął w Wietnamie. Tych troje bardzo różnych rozbitków tworzy nieprawdopodobną świąteczną rodzinę, która dzieli się komicznymi perypetiami podczas dwóch bardzo śnieżnych tygodni w Nowej Anglii. Prawdziwą podróżą okaże się to, jak pomagają sobie nawzajem zrozumieć, że nie są przywiązani do swojej przeszłości - mogą wybrać własną przyszłość.
    
Scenariusz napisał David Hemingson, a reżyseruje Alexander Payne, w którego filmografii są m.in. "Schmidt" (2002), "Bezdroża" (2004), "Spadkobiercy" (2011), "Nebraska" (2013) i "Pomniejszenie" (2017).