Robert De Niro wystąpi w serialu platformy Netflix. Sprawdź, kogo zagra

Robert De Niro przymierza się do zagrania pierwszej w karierze głównej roli w serialu. Dwukrotny laureat Oscara będzie gwiazdą oraz producentem wykonawczym limitowanej produkcji Netfliksa zatytułowanej "Zero Day".


Fabuła trzymana jest na razie w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że "Zero Day" ma być politycznym dreszczowcem, a De Niro wcieli się w postać byłego prezydenta USA.

Scenarzystami i producentami wykonawczymi przedsięwzięcia są Eric Newman ("Narcos", "Obserwator") oraz Noah Oppenheim ("Jackie", "Więzień labiryntu"). Panowie stworzyli również koncepcję serialu do spółki z laureatem nagrody Pulitzera, Michaelem Schmidtem.


79-letni De Niro powszechnie uważany jest za jednego najwspanialszych aktorów w historii fabryki snów. Przed kamerą występuje od ponad pół wieku. W jego filmografii znajdziemy m.in. takie klasyki jak "Ojciec chrzestny II", "Taksówkarz", "Łowca jeleni", "Wściekły byk", "Dawno temu w Ameryce", "Misja", "Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Gorączka" oraz "Joker". Amerykańska Akademia Filmowa aż 8 razy nominowała go do swojej nagrody. Oscary przyniosły mu kreacje w "Ojcu chrzestnym II" i "Wściekłym byku".

Filmografię De Niro zamyka dramat sensacyjny "Killers of the Flower Moon", który zadebiutuje na ekranach w przyszłym roku. To ekranizacja książki "Czas krwawego księżyca" pióra Davida Granna. Autor odsłonił kulisy makabrycznych mordów, do których doszło w Oklahomie w latach 20. XX wieku. Ofiarami byli Osagowie. Mordy rozpoczęły się po tym, jak na terenie należącym do plemienia odkryto ropę. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że w sprawę zostały włączone służby federalne. Ze śledztwem związany był J. Edgar Hoover, który wykorzystał je do budowy swojej pozycji w siłach, które w przyszłości zmienił w FBI. Za kamerą stanął Martin Scorsese, z którym De Niro nakręcił wcześniej aż dziewięć filmów. W obsadzie znaleźli się także Leonardo DiCaprio, Jesse Plemons, Brendan Fraser i John Lithgow.