SPOILER: Czarny charakter "Justice League Part 1" został wybrany
Heroic Hollywood / / 12-05-2016 08:58
UWAGA! Poniższa wiadomość może zdradzać szczegóły fabuły filmów z uniwersum kinowego DC Comics.
"Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" przechodzi do historii. Wszyscy więc zaczynają się zastanawiać, kto będzie na tyle potężnym przeciwnikiem, że do jego pokonania potrzeba będzie zjednoczonych sił Supermana, Batmana, Wonder Woman, Flasha, Cyborga i Aquamana. Devin Faraci z portalu Birth Movies Death twierdzi, że zna odpowiedź.
Jeśli wierzyć Faraciemu, ci wszyscy, którzy sądzili, że Liga stanie do walki z Darkseidem, mylą się. Tak, jest on zapowiedziany w widowisku "Batman v Superman", jednak jego rola w pierwszej części "Justice League" będzie drugoplanowa. Stanie się istotnym wrogiem dopiero w drugiej części.
Kim więc jest przeciwnik superbohaterów w pierwszej części? Faraci twierdzi, że już go widzieliśmy. To postać z enigmatycznej sceny usuniętej, którą swego czasu Zack Snyder ujawnił w sieci. Jeśli nie pamiętacie klipu o nazwie "Communion", poniżej go przypominamy:
To Steppenwolf – postać stworzona przez Jacka Kirby'ego, która zadebiutowała w komiksie "New Gods" w 1972 roku. Jest to niepokonany wojownik, mistrz sztuk walki, taktyki i strategii, a do tego wszystkiego nieśmiertelny. W komiksach był wujem Darkseida.
"Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" przechodzi do historii. Wszyscy więc zaczynają się zastanawiać, kto będzie na tyle potężnym przeciwnikiem, że do jego pokonania potrzeba będzie zjednoczonych sił Supermana, Batmana, Wonder Woman, Flasha, Cyborga i Aquamana. Devin Faraci z portalu Birth Movies Death twierdzi, że zna odpowiedź.
Jeśli wierzyć Faraciemu, ci wszyscy, którzy sądzili, że Liga stanie do walki z Darkseidem, mylą się. Tak, jest on zapowiedziany w widowisku "Batman v Superman", jednak jego rola w pierwszej części "Justice League" będzie drugoplanowa. Stanie się istotnym wrogiem dopiero w drugiej części.
Kim więc jest przeciwnik superbohaterów w pierwszej części? Faraci twierdzi, że już go widzieliśmy. To postać z enigmatycznej sceny usuniętej, którą swego czasu Zack Snyder ujawnił w sieci. Jeśli nie pamiętacie klipu o nazwie "Communion", poniżej go przypominamy:
