Robert Stromberg stanie ostatecznie za kamerą disnejowskiego
"Maleficent" - alternatywnej wersji
"Śpiącej królewny", której gwiazdą ma być
Angelina Jolie. W przeszłości wiązano film m.in. z
Darrenem Aronofsky'm i
Davidem O. Russellem i
Guillermo Del Toro.
Choć Stromberg będzie debiutował za kamerą, ma już spore doświadczenie na polu filmów fantastycznych - był scenografem na planie "Avatara", "Alicji w Krainie Czarów", pracował też przy "Oz. The Great and Powerful". Poradzi sobie?
Maleficent to imię złej Czarownicy z disnejowskiej
"Śpiącej królewny". Cała historia zostanie opowiedziana właśnie z punktu widzenia Czarownicy - jak to musiała znosić pogardę i niesprawiedliwość ze strony rodziców królewny Aurory. Jak zapewne pamiętacie, Czarownica nie została zaproszona na chrzciny królewny. Mimo to przybyła na nie i przeklęła Aurorę, zapowiadając jej śmierć przez ukłucie wrzecionem. Na szczęście dla królewny, jedna z dobrych wróżek złagodziła klątwę i zamiast umrzeć, Aurora miała zapaść w sen, z którego obudzić ją mógłby tylko pocałunek prawdziwej miłości.