DreamWorks Animation, które jest obecnie studiem zależnym do Universal Pictures, odświeża swoją czołówkę. Nowe animowane intro zobaczą jako pierwsi widzowie, którzy pójdą na film "Kot w butach: Ostatnie życzenie".
Nowa czołówka DreamWorks Animation przypomina największych bohaterów studia.
Nowe intro ma z jednej strony celebrować dotychczasowe dokonania studia, a z drugie stanowić wyraźny znak, że oto nadchodzi nowa epoka.
Tak mówi o wideo Kendal Cronkhite: Sprawiamy, że sny ożywiają na ekranie. Nasz pomysł polegał więc w zasadzie na tym, że wchodzisz w sny nowego dziecka. Przemierzasz senny krajobraz, gdzie ponownie spotykasz kultowe postacie stworzone przez nas na przestrzeni lat. Dziecko surfuje, unosi się i przelatuje przez galaktyki łącząc w jedną całość te wszystkie tak różnie wyglądające postacie.
Tak mówi o znaczeniu "Shreka" szefowa DWA Margie Cohn: "Shrek" zapoczątkował to wszystko tak naprawdę za sprawą współczesnych historii, współczesnych żartów i realistycznego wyglądu. To nie było ponadczasowe. To nie była klasyka. To było tu i teraz. A korzystanie z głosów znanych aktorów nie było w animacjach powszechne przed pojawieniem się DreamWorks. Jednak to, co kocham w Shreku to fakt, że przemawiał do osób z zewnątrz. Stał się symbolem tego, co może prowadzić do sukcesu, że nie trzeba grać zgodnie z dotychczasowymi regułami. Dla mnie to czyni z niego świetny znak dla marki.