Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce pożegnamy się z jedną z ulubionych postaci animowanych telewizji. Przygody Sterlinga Malory'ego Archera dobiegną końca za trzy lata. Tak przynajmniej ogłosił twórca serialu
"Archer" Adam Reed.
W podkaście Modern Film School ogłosił, że
"Archer" zakończy się po 10. sezonie. Pierwotnie miał być jeszcze krótszy –
Reed planował, że sezon ósmy będzie ostatnim. Potem jednak przyszedł mu do głowy nowy pomysł, który sprawił, że zmienił zdanie i doprowadzi
"Archera" do dziesiątego sezonu. Niestety ceną za to będzie mniejsza liczba odcinków. Ostatnie trzy sezony będą liczyły po osiem odcinków.
"Archer" powoli zdobywał popularność. Z czasem jednak stał się ulubieńcem widzów i krytyków zyskują w niektórych kręgach status serialu kultowego.
"Archer" zaczynał jako parodia
"Mad Men" i filmów o Jamesie Bondzie Sterling Archer i jego wesoła ferajna pracowali w prywatnej firmie szpiegowskiej kierowanej przez matkę Archera. W piątym sezonie główni bohaterowie zostali przemytnikami narkotyków współpracującymi z CIA. Zaś w siódmy sezonie przenieśli się do Los Angeles i otworzyli prywatną agencję detektywistyczną.
Jaki pomysł na ostatnie trzy sezony ma Reed, tego na razie nie wiemy.