Wielkanocny przewodnik telewizyjny Filmwebu

Filmweb /
https://www.filmweb.pl/news/Wielkanocny+przewodnik+telewizyjny+Filmwebu-59415
Kalendarz nie kłamie. Zbliża się najważniejsze chrześcijańskie święto, czyli Wielkanoc. Wszystkie telewizje prześcigają się tradycyjnie w propozycjach, które mają przyciągnąć przed ekrany jak największą widownię. Redakcja Filmwebu postanowiła tradycyjnie przejrzeć program telewizyjny i wybrać te filmowe tytuły, dla których warto oderwać się od świątecznego stołu i wiadra z wodą. Mamy nadzieję, że wśród naszych propozycji każdy znajdzie coś dla siebie.


04.04 NIEDZIELA

TVP1

"Notting Hill" - 21.00
Jeśli ktoś nie jest jeszcze uświadomiony, to chcieliśmy go poinformować, że najlepsze komedie romantyczne robią Brytyjczycy. Jest wśród nich jeden geniusz scenopisarstwa, a zwą go Richard Curtis. To właśnie on do spółki z Rogerem Michellem stworzył absolutny szczyt gatunku, czyli "Notting Hill". Film opowiada historię skromnego księgarza (Hugh Grant) mieszkającego w artystycznej dzielnicy Londynu. Pewnego dnia jego sklep odwiedza wielka gwiazda filmowa (Julia Roberts). Znajomość zacznie się od sprzedaży przewodnika turystycznego z anegdotami o kebabach, by wkrótce zamienić się w wielką i nieprzemijającą miłość.

"Ninoczka" - 01.40
Klasykę kina trzeba znać. A to oznacza, że nawet w święta człowiek nie może się porządnie wyspać, tylko musi siedzieć po nocach przed telewizorem, aby obejrzeć coś wartościowego. Film Ernsta Lubitscha to pierwsza komedia z Gretą Garbo. Posągowa Szwedka udowadnia w niej, że kiedy trzeba, może być nie tylko zimna i piękna, ale także urocza i dziewczęco ujmująca. Całość doprawiona jest wątkiem szpiegowskim i romansem, ale i tak liczy się tylko ona.

TVP 2

"Casino Royale" - 21.00
21. "Bond" i pierwszy z Danielem Craigiem. Stanowi jednocześnie nowe otwarcie dla nieśmiertelnej serii o 007 i powrót do korzeni: jak książka Fleminga pod tym samym tytułem, "Casino Royale" przypomina pierwsze lata kariery Jamesa Bonda. Kto nie widział, obowiązkowo musi zobaczyć. A kto już historię zna, na pewno z przyjemnością przypomni sobie pokerowy pojedynek pomiędzy Craigem i Mikkelsenem, damę Judi Dench w roli szefowej Boda, no i oczywiście piękną Evę Green jako jego dziewczynę.

"8 dni" - 00.05
Rzecz o miłosnym trójkącie uwikłanym w sprawę kryminalną na pewno będzie idealnym zwieńczeniem świątecznego dnia. Ona jest naiwną, młodą Amerykanką pracującą w sklepie jubilerskim w Paryżu. Wikła się w kłopoty przez poznaną parę: starszą kobietę i jej kochanka zajmujących się kradzieżą kosztowności. Można obejrzeć dla Melanie Griffith, Malcolma McDowella oraz Hugh Dancy’ego, młodszego i wyglądającego tutaj jeszcze bardziej niewinnie niż w "Adamie", który w tym roku przemknął przez nasze ekrany.

POLSAT

"Życie, którego nie było" - 23:00
Boże Narodzenie ma swoich "Kevinów", a Wielkanoc - same seriale. W niedzielnym repertuarze stacji Polsat nie łatwo trafić na coś, co nie jest ciągnącym się od kilku sezonów tasiemcem. Pierwszym godnym polecenia filmem jest thriller psychologiczny o urojonym dziecku Julianne Moore. Kobieta, w którą się wciela, nie może się uwolnić od wspomnień po zmarłym synku, ale jej psycholog przekonuje ją, że chłopiec nigdy nie istniał. Idealna aluzja do święconki, która zniknęła ze stołu w niewyjaśnionych okolicznościach.

TVN

"Rybki z Ferajny" - 13.25
Kino gangsterskie w wersji animowanej rozgrywające się w morskiej toni. Wydawać by się mogło, że jest to rzecz tak karkołomna, że od razu należy ją skreślić jako stratę czasu. Rzecz nie spodobała się recenzentom oraz Amerykanom włoskiego pochodzenia, ale w kinach zarobiła setki milionów. Po wielkanocnym śniadaniu, kiedy nikt nie chce za bardzo skupiać uwagi, jest to propozycja w sam raz.


"Kłamca, kłamca" - 15.15
Jim Carrey w typowej dla siebie roli faceta o głupawych minach i jeszcze głupszych przygodach. Tym razem bawi się wraz z nami prawdą i kłamstwem. Absurdalna, dynamiczna, pozbawiona głębszego sensu komedia powinna zadziałać równie dobrze jak mocne espresso.



"Kiler" - 22.10
Jeden z największych przebojów polskiego kina po 1989 roku, który nie był widowiskiem patriotycznym ani ekranizacją lektur szkolnych. Juliuszowi Machulskiemu znacznie lepiej niż dziś wychodziło wyczuwanie potrzeb polskiej widowni. Do tego Cezary Pazura u szczytu swojej popularności i cały wianuszek gwiazd dookoła sprawił, że nawet dziś film rozbawi niejedną osobę... choć przyznajemy, głównie tych, którzy widzieli go przy okazji premiery.

Canal +

"Vicky Cristina Barcelona" - 20:00
Woody Allen opuścił Nowy Jork i wybrał się do Hiszpanii, by przy dźwiękach flamenco opowiedzieć o wakacyjnej przygodzie tytułowych bohaterek. Jest tu i humor, i seks, i parę mądrości życiowych. Zazdrościmy Javierowi Bardemowi, który na planie mógł bezkarnie obściskiwać się z rozebranymi Scarlett Johansson i Penelope Cruz. Ta ostatnia otrzymała za swoją rolę Oscara. Filmy mistrza Allena zawsze warto obejrzeć, zaś omawiany tytuł jest jednym z lepszych, jakie nakręcił w ostatnich latach. Viva Espana!

HBO

"Jedwab" - 20:10
Czy istnieje mężczyzna, który mógłby zdradzić Keirę Knightley? Takie rzeczy to chyba tylko w kinie. Dlatego pragniemy zwrócić Waszą uwagę na kostiumowy melodramat "Jedwab", gdzie powabna Brytyjka musi walczyć o względy ukochanego mężczyzny z pewną gejszą.  Scenariusz filmu powstał w oparciu o bestsellerową powieść Alessandra Baricco. Panie znajdą tu momenty zmuszające do sięgnięcia po chusteczkę, a panowie (oprócz delektowania się widokiem pięknych kobiet) zwrócą uwagę na wystawną realizację, która pochłonęła miliony dolarów. Dla każdego coś miłego.

TVP Kultura

"Mister Lonely" - 21:55
Nieco lżejszy tytuł w filmografii Harmony'ego Korine'a, twórcy kontrowersyjnych "Dzieciaków" i "Juliena Donkey-Boya". Tym razem amerykański reżyser znów eksperymentuje, ale w mniej szokujący sposób. Na film składają się dwie fabuły: opowieść o komunie sobowtórów znanych ludzi oraz historia księdza prowadzącego katolicką misję. Jak każdy eksperyment, tak i "Mister Lonely" jest obrazem, który każdy z widzów musi ocenić sam. Nie ma tu łatwych i uniwersalnych odpowiedzi, kluczy do tajemnic jest tyle, ilu odbiorców. Niestety, z tego też powodu obraz Korine'a jest dziełem hermetycznym, który prawdopodobnie zostanie odrzucony przez szerszą publikę.


05.04 PONIEDZIAŁEK

TVP1

"Beethoven 2" - 14.30
Jak wiadomo, Amerykanie kochają zwierzątka. Równie bardzo, jak je pochłaniać, kochają je głaskać, a jeszcze bardziej na nich zarabiać. Nic więc dziwnego, że jeżeli historia uroczego bernardyna odniosła sukces, to kręci się jej kolejne części. Nie powinno też nikogo dziwić, że telewizja serwuje je nam na każde święta. W końcu to już taka nasza świecka tradycja.


"Upadek" - 22.45
Tym, których budzi w nocy koszmar w postaci "Batmana i Robina", będzie zapewne ciężko w to uwierzyć, ale Joel Schumacher ma w swoim dorobku kilka całkiem przyzwoitych filmów. Bez wątpienia jednym z najlepszych jest historia pewnego sfrustrowanego "białego kołnierzyka", który za pomocą kija baseballowego, uzi i innych podobnych przedmiotów ma zamiar zrobić porządek na świecie. Ku przestrodze wszystkich pracoholików próbujących odnaleźć się w czasie świątecznej sjesty.

TVP2

"Partner" - 23.40
Na wyrost byłoby nazwać ten film feministyczną wersją "Wall Street", ale kariera, jaką robi główna bohaterka (grana przez Whoopi Goldberg) na pewno jest warta prześledzenia. Mimo talentu i ciężkiej pracy nie udaje jej się awansować. W poczuciu, że jest dyskryminowana ze względu na swoją płeć i kolor skóry, próbuje dotrzeć do władzy inną drogą: podszywając się pod białego faceta. Komediowy sznyt powoduje, że "Partner" nie jest tylko poprawną politycznie bajeczką dającą dyskryminowanym szansę na chwilę triumfu, ale dostarcza też całkiem przyzwoitej dawki śmiechu.

"Szklanką po łapkach" - 22.10
Wiadomo, Boże Narodzenie nie mogłoby się odbyć bez "Szklanej pułapki". Decydenci z telewizji chyba doszli do wniosku, że ten ambitny program najlepiej dopełnić parodią hitu z Bruce'em. I w tym celu wybrali inne ważne święto religijne. "Szklanką po łapkach" usatysfakcjonuje tych, którzy świetnie bawili się na "Nagiej broni 4". A gdyby komuś nie wystarczył Leslie Nielsen raz dziennie, kilka godzin wcześniej może obejrzeć "Dzieciaki do wzięcia" z jego udziałem.  

POLSAT

"I kto to mówi 3" - 16:45
Wielkanoc nie jest już tak ciepłym i rodzinnym świętem jak grudniowa Gwiazdka. Na ekranie można więc pokazać problemy w familii Kirstie Alley, Johna Travolty i ich dwójki nad wiek dojrzałych dzieci. W  tej części "I kto to mówi" Alley nie będzie w ciąży, a Travolta nie będzie przykładnym ojcem. Choć nigdy nie byli szczególnie dobraną parą, teraz ich małżeństwo zawiśnie na włosku, a to wszystko przez  podstępną szefową Jamesa i dwa wygadane psy. Będzie śmiesznie, "strasznie" i łzawo.

"Maska Zorro" - 19:30
Nieco ożywienia w świąteczny błogostan wprowadzi galopujący na czarnym rumaku Antonio Banderas w roli mściwego Zorro. Gorący Hiszpan zostaje uczniem Don Diega de la Vegi (Anthony Hopkins), który po spędzeniu dwudziestu lat w niewoli złego gubernatora jest już zbyt stary, by biegać po mieście ze szpadą w imię sprawiedliwości. Banderas sprawdzi się nie tylko jako utalentowany szermierz, ale i temperamentny kochanek. Nic więcej nie trzeba.

TVN

"Mrówka Z" - 11.15
Pierwsza animacja DreamWorks okazała się projektem nieco zbyt ambitnym, by trafić w gusta masowego odbiorcy. Po premierze "Mrówki Z" zwolennicy Pixara odetchnęli z ulgą pewni, że nie wyrósł im żaden konkurent. A jednak ta allenowska z ducha komedia okazała się tylko pierwszą jaskółką. Wiosna przyszła jednak dopiero trzy lata później wraz z premierą "Shreka".


"Vabank" - 15.05
I jeszcze raz Machulski. Ale trudno się dziwić. Święta bez najlepszej polskiej komedii kryminalnej to nie święta. Kiedy za oknem ludzie polewać się będą wodą, ci, którzy zostaną w domu, przemoczą się łzami ze śmiechu. Cała masa kultowych cytatów i gwiazdy ekranu, które już tylko dzięki filmom są wśród nas, to dodatkowe atuty produkcji.


"Step Up - Taniec zmysłów" - 20.00
Pierwsza dekada XXI wieku przejdzie do historii jako dekada tańca. Ludzie po prostu oszaleli na punkcie wygibasów do wtóru mniej lub bardziej zorganizowanych zestawów fal akustycznych. Wszystko zaczęło się od telewizji i programu "Strictly Come Dancing", ale kino szybko postanowiło powalczyć o swoje. "Step Up" okazał się wielkim przebojem i zapoczątkował gwiazdorską karierę byłego modela i striptizera Channinga Tatuma, jak i jego małżeństwo z Jenną Dewan.

TV 4

 "Duża ryba" - 16:20
Jeden z niewielu filmów, jakie w ostatnich latach nakręcił Tim Burton bez udziału Johnny'ego Deppa. Zamiast Edwarda Nożycorękiego w obsadzie można znaleźć za to Ewana McGregora wcielającego się w postać faceta, który przez całe życie wymyślał historie nie z tego świata. Jak zwykle u Burtona znajdziemy urzekające plastyczną wizją sekwencje oraz dziwaczne postaci wyjęte ze snu wariata. Całość jest bardzo familijna, więc powinna dobrze smakować w połączeniu z jajem, kiełbasą i chrzanem.

TVP Kultura

"Dziewiąte wrota" - 20.00
Roman Polański po raz kolejny mierzy się z samym diabłem. Rezultat tej konfrontacji nie jest tak oszałamiający jak w przypadku "Dziecka Rosemary", ale i tak "Dziewiąte wrota" to udany thriller łączący makabrę z czarnym humorem. Johnny Depp gra tu specjalistę od starodruków wynajętego do znalezienia książki pióra Lucyfera. Dalej mamy przerażający incydenty, sektę satanistów oraz rozebraną żonę reżysera w roli wysłannika piekieł. Zabawa na całego. 

Ale Kino!

"Śniadanie u Tiffany'ego" - 21.10
Ach ta Audrey Hepburn! Chyba żadna inna aktorka nie miała w sobie tyle wdzięku i uroku osobistego. W kultowym filmie Blake'a Edwardsa gwiazda stworzyła ikoniczną kreację odklejonej od rzeczywistości dziewczyny, której marzy się małżeństwo z milionerem. W zamian otrzymuje od losu prawdziwą miłość. Zrealizowane według powieści Trumana Capote'a "Śniadanie u Tiffany'ego" to jedna z najlepszych komedii romantycznych w historii kina. Do wielokrotnego oglądania.