Po rezygnacji z realizacji
"Harveya" Steven Spielberg nie zdecydował jeszcze, jaki teraz film wyreżyseruje. Jednym z trzech projektów mających największą szansę jest biografia
George'a Gershwina, do której prawa DreamWorks kupił jesienią ubiegłego roku. Film ma już nawet kandydata do roli głównej. Jest nim
Zachary Quinto, gwiazda serialu
"Herosi" i kinowego widowiska
"Star Trek".
Wywodzący się z rodziny biednych rosyjskich emigrantów
Gershwin żył tylko 38 lat. Sławny stał się już w wieku 22 lat, gdy napisana przez niego piosenka "Swanee" okazała się olbrzymim przebojem i przyniosła kompozytorowi fortunę. Stworzone później "Błękitna rapsodia" i "Amerykanin w Paryżu" na stałe wpisały się do klasyki gatunku. W 1937 roku stwierdzono u niego guza mózgu. Natychmiastowa operacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Gershwin zapadł w śpiączkę, z której nigdy się nie wybudził.
Doug Wright (
"Wyznania gejszy") napisał scenariusz. Zdjęcia mają się ponoć rozpocząć już w kwietniu.