Lorenzo Di Bonaventura w wywiadzie dla portalu Collider potwierdził, że trzecia część
"G.I. Joe" będzie mieć nowego reżysera. O tym, że
Jon M. Chu może nie wrócić do projektu, pisaliśmy w marcu, kiedy okazało się, że
Chu wybrał
"Jem and the Holograms".
Początkowo
Chu twierdził, że ten film nakręci przed
"G.I. Joe 3". Najwyraźniej szefowie wytwórni nie chcą czekać.
Di Bonaventura stwierdził, że właśnie rozpoczęły się rozmowy z potencjalnymi następcami. Producent ma nadzieję, że uda się je sfinalizować w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Zdjęcia do filmu miały pierwotnie rozpocząć się w styczniu przyszłego roku. Ten termin nie zostanie dotrzymany.
Di Bonaventura jest jednak przekonany, że ekipa wejdzie na plan w lutym, najpóźniej w marcu.
Producent potwierdził, że w trzecim filmie zobaczymy
Dwayne'a Johnsona jako Roadblocka. Dodał również, że zobaczymy na ekranie kilka postaci, których pojawienia się głośno domagali się fani. Niestety nie chciał podać szczegółów i nie wiemy, kogo ma na myśli.