Więc to prawda. Więc piękna aktorka i wokalista Aaliyah nie żyje. To smutne i dopiero teraz się dowiedziałem. Urodziła się w tym samym dniu i miesiącu co ja. Moge byc z tego dumny. Naprawde szkoda mi tej dziewczyny.
Niestety, ale to prawda. Wielka strata. Bardzo się zasmuciłem, kiedy przeczytałem o tym wypadku. (było to zaraz po obejrzeniu "Królowej Potępionych) - z ciekawości wszedłem na Jej stronę, a tu tak smutne wiadomości...
a wiecie ostatnio wpadła mi w ręce taka plotka... `Aaliyah żyje! W samolocie rozbiła się nie ona lecz jej tancerka, ale gdy Liyah usłyszała reakcje ludzi, stwierdziła, że to dobry chwyt reklamowy.` :)
Ja również się urodziłam tego samego dnia i miesiąca co Aaliyah. Szkoda mi jej, mogła jeszcze wiele piosenek nagrać i w paru filmach wystąpić... Life is brutal. ;(