Szczerze powiedziawszy, to i Aaliyah, i R.Kelly zaprzeczyli, jakoby kiedykolwiek byli małżeństwem. Jak było naprawdę, to w sumie nikt nie wie. Były plotki, że znaleziono akt ślubu, ale plotki. Ja raczej w to nie wierzę, bo w jaki sposób pietnastolatce pozwolono by na ślub z kimś tyle lat starszym? Dręcząca sprawa, nie powiem co. Ale z drugiej strony, nie mam powodów żeby nie wierzyć Aaliyah. Znaczy się jako jej fanka wystarczająco poznałam jej osobowość, żeby mieć takie przekonanie.