zajebiaszczy sposób artykulacji słów posiada, w "breaking bed" role miał do dupy ale obronił sie wokalem
Nie oceniam tutaj jego gry aktorskiej tylko typ urody. Nie wyobrazam sobie tego aktora ogolonego
na lyso lub na zapalke bo ma glowe jak z wodoglowiem hehehehe ;-)
Tak jak rola Marlona Brando w Ojcu i charakterystycznie wypchnięta żuchwa, tak rola Arona z charakterystycznym sposobem mówienia a'la amerykański półgłówek, mówcie co chcecie ale zatrudnienie Arona dało zastrzyk emocji temu serialowi. On ciągle chce zrobić coś źle coś spieprzyć i przez to wywołuje emocje w widzu i...
Aktor jednej roli, zbuntowanego ćpuna z Breaking Bad. W serialu zagrał bardzo dobrze, ale też nie miał zbyt absorbującej roli(przemiana Walta zrobiła na mnie większe wrażenie).
Po Breaking Bad obejrzałem pare jego filmów i każdy z nich jest filmem klasy B. Jedynie Triple 9(bez rewelacji) przypadło mi do gustu, ale...
Każdy ruch i słowo tego gościa są tak pretensjonalne, że omal nie wyłączyłem NFS w połowie. Pacjent z twarzą 13-latka naśladujący chrypę Vina Diesla i strojący pozy Jasona Momoa to dla mnie po prostu za dużo. Mam nadzieję, że w Breaking Bad, do którego się przymierzam, pokaże coś więcej.
Widziałem z nim kilka filmów, jego gra aktorska jest powiedzmy sobie szczerze - dyskusyjna. Trochę na poziomie Paula Walkera.
Pech chciał, że natrafiłem w telewizji i internecie na kilka wywiadów z Aaronem i muszę powiedzieć, że albo jest strasznie w sobie zadufany i zakochany, albo woda sodowa uderzyła mu do głowy....
Ma taką świńską twarz, i paciorkowate oczka, mam przejawy awersji do jego twarzy, ale muszę przyznać że aktorem jest niezłym. Obejrzałem tylko kilka filmów z nim, w których wypadł nieźle a teraz oglądam "Breaking Bad" i się spisuje bardzo dobrze.