Jednak poza wyglądem niczym innym nie przyciąga uwagi.
W "Ahista Ahista" miałam wrażenie, że wyraz jego twarzy w ogóle się nie zmieniał. Zero emocji.
Ośmielę się nie zgodzić. :P
Abhay to jeden z najciekawszych i najlepszych bollywoodzkich aktorów. To, że się nie trzęsie i nie zalewa łzami wcale nie znaczy, że nie przekazuje emocji. Wręcz przeciwnie, gra oszczędnie, naturalnie i nie przesadza z ekspresją. "Ahista Ahista" to nie jest jego najlepszy film, ale moim zdaniem wypadł w nim bardzo dobrze. Polecam "Manoramę". :)
Nie lubię go.Dziwny on jest. Widziałam go tylko w "ahista ahita" gdzie się nie popisał i po tym go nie,lubię;P