Chciała bym założyć temat w którym będą się wypowiadać osoby mające ukształtowaną opinie na temat tego aktora , ponieważ irytują mnie (bez urazy) zakładane wątki z tytułem „Adam jest zajefajny, kocham go!”.
Moja opinia jest taka iż: jest to aktor który -hym.. jak by to wyrazić- w każdym filmie gra tą samą osobę tylko w innych sytuacjach... np.: w „Życiu na fali” gra Setha, który jest inny, w dobrym sensie, ma własne zdanie, styl... Nie wszystkim to odpowiada ale taki już jest. Tak samo gra Cartera w „ W Świecie kobiet”, Dustina w „Grind”. Ale cóż widocznie takie ma role i taki jest. I to mi bardzo odpowiada bo grając Setha, Cartera itp... Jest bardzo wiarygodny i czarujący.
Dziękuję za uwagę. Na razie...xD
Według mnie masz trochę racji:) Adam gra podobne postacie, ale to przez to,że mimo 24 lat posiada nadal chłopięcy urok.Zapewne kiedy trochę dojrzeje, przede wszystkim fizycznie :P, to zacznie otrzymywać różnorodne role. Moim zdaniem postacie,które grał do tej pory wykreował w bardzo pomysłowy sposób, jest zdolnym i obiecującym aktorem :) Na pewno jeszcze nas czymś zaskoczy:P
W roli Cartera jakoś Adam mi się nie widział. Często miał jeden wyraz twarzy, który nie zawsze pasował do sytuacji:) Jednak jego rola Setha była genialna. W 100 % pasował do tej roli. Co do wieku jak dla mnie ideał faceta.
Adam zawsze gra 'luzaka' i to mu chyba najbardziej odpowiada skoro luzakiem jest też w życiu prywatnym (: Jako Seth powalał mnie swoim zachowaniem. Taki niewinny, zagubiony i słodki. A co do Cartera to... Faktycznie. Nie bardzo chyba wczuł się w rolę ;)
w życiu na fali jest świetny .. to właśnie tam go pierwszy raz zobaczyłam
i od razu spodobała mi się ta postać ..
co do Cartera .. cieszę się, że on go zagrał bo zawsze chciałam go zobaczyć nie w roli ofiary losu .. jak właśnie było w Grindzie i Zyciu na fali .. i dzieki temu filmowi polubiłam go jeszcze bardziej ..
zdecydowanie mój ulubiony aktor :)
Wydaje mi się, że to jest trochę tak: ekipa składa obsade do filmu myślą kogo wziąć na tego młodego oryginalnego chłopaczyne i wtedy ktoś wyskakuje że mamy przecież Brody'ego. I stąd podobieństwo jego kreacji. Co innego ze wychodza mu świetnie.
Na prawdę chciałbym go zobaczyć w jakiejś innej roli, żeby się przekonać na co go stać.
Z tym, że wtedy na pewno znajdzie się grupa ludzi, która się rozczaruje brakiem Cohen'a w Brody'm bo za taką osobowość wielu go kocha a warto pamiętać że może zaskoczyc.
Mi też się wydaje, że to podobieństwo wynika z takiego zaszufladkowania Adama do stylu 'wieczny chłopiec'. Przynajmniej ja mam takie wrażenie :)
no wlasnie mnie to troche irytuje, ze on zawsze ma taki sam wyraz twarzy xd no ale z 2 str to mozliwe, ze po prostu ma juz z natury taki wyraz twarzy gdy mowi i usmiecha sie :) w kazdym bądź razie jest to takie sexy :D
podoba mi sie jego gra. umie sie wcielic w role kt. ma do zagrania.
to ze wyglada mlodo jak najbardziej na +! ma jeszcze czas zeby sie strzec :) taki chlopięcy jeszcze jest, ale zarazem taki męski. ;d
jak dla mnie czarujący facet :)