Nie lubię czepiania się, ale tym razem Cię poprawie. Inarritu jest z Meksyku, a więc z Ameryki Środkowej, nie Południowej.

A co do temu to wydaje mi się, że faktycznie obaj reżyserzy Tworzą inne kino. Ja jednak podziwiam Amenabara za to, że jest tak różnorodny i potrafi stworzyć całkiem inne filmy.

Meksyk można też zaliczyć do Ameryki Północnej :)

w wyrażeniu Ameryka Południowa chodziło raczej o kontekst kulturowy. Za południową granicą USA zaczyna się już inny tak różnorodny ale podobn w myśleniu i klimacie świat.

W ogóle nie wiem, czy można powiedzieć o Amenabarze, że jest reżyserem "południowoamerykańskim". Co prawda urodził się w Chile, ale filmy realizuje w Hiszpanii. :) A to - jak wiadomo - Europa. ;)

Warte odnotowania. Jego matka jest Hiszpanką, w Hiszpanii dorastał od pierwszego roku życia. Wychował się tam, studiował w Madrycie. Dla mnie jest hiszpańskim reżyserem. : )

My jesteśmy polakami czyli ruskami:) miło?

A chec porownania tworczosci obydwu panów przyszła ci skad? Bo znasz tylko tych dwóch rezyserów o obco brzmiacych nazwiskach? ;) Abstrahując juz od tego, ze zaden z nich nie jest rezyserem południowoamerykanskim...

Hah, rzeczywiście po latach, znając nieco więcej faktów z życia Amenabar'a, ciężko go nazwać południowoamerykańskim reżyserem.
Kto by tam pamiętał o co mi chodziło 9 lat temu ;)