Źle że tacy fachowcy odchodzą tak wcześnie.Miał dopiero siedemdziesiątkę.
Dla mnie na zawsze pozostanie Majorem Bieniem.Ponadto jako kat u Kieślowskiego(Krótki film o zabijaniu) oraz w wielu ciekawych epizodach jak choćby prokurator w serialu "Odwróceni". W dubbingu też zabłysnął(m.in Przodek w "Mulan").
Niech spoczywa w spokoju.Amen