tylko 2 aktorki w 2 kreacjach wywarly na mnie wrazenie takiej niewinnosci i skromnosci - jedna byla Mary McCormack <chyba tak to sie pisze> w Braveheart a druga wlasnie Alexandra Maria Lara w doktorze Zywago. sliczna kobieta, z calkiem spora doza talentu szkoda ze nie przebija sie na zachod;|