Ja go też polubiłam w Angelu, zwłaszcza w końcówce trzeciego sezonu i w czwartym sezonie, kiedy to przeszedł metamorfozę w mrocznego i seksownego Wesa :-D Z tym zarostem mu do twarzy...

Wes zawsze był sexowny :D nawet taki ciapowaty :P obserwator w Buffy, to było na swój sposób słodkie ;]

Haha, Wes z Buffy sexowny? Moze gdyby nie ta fryzura :lol:

Ja na Wesa w Buffy patrzylam z przymrozonym okiem, bo juz znalam i lubilam Wesa z Angela, wiec wiedzialam ze wczesniej czy pozniej czeka go metamorfoza :-)

Wes najbardziej podobał mi się po metamorfozie - więc chyba tak jak wszystkim. Wesley w "Buffy" sekzowny? A pamietacie jego pocałunek z Cordy? :)))) Zero koordynacji :D Za to po obejezeniu późnego "Angela" i przeczytaniu kilku slashowych ff moje spojrzenie na te postać zmieniło się diametralnie.