Też uważam że A B C to tylko taka zabawka. Media kreują ją na jakąś niewiadomo jaką gwizdę znaczy gwiazdę. Dla mnie jest b. słaba. Kolorowa praca się nią bawi, ale do czasu...
Znudzi się niebawem, a media jak rozkapyszone dziecko rzucą ją w kąt jakoby najśliczniejszą przytulankę, która już niczym nie czaruje. Chociaż dalej będzie cudowna i najśliczniejsza. Dni chwały odejdą i wtedy Alisia pokaże światu jaki naprawdę ma błyskotliwy talent. I może trafi się inny Kolinuś co zrobi jej bękarta. Prasa ich będzie kochać a oni będą kochać prasę za to że ona ich kocha. Kiss na pożegnanie...